Ostatni róż jaki się uchował z serii Mineral, kupiłam za około 14 zł, o ile mnie pamięć nie myli. Wszystkie dane są widoczne na zdjęciach.
Moja opinia? Jest cudowny i wspaniały. Na twarzy jest niesamowicie miękki i gładki ! Nie ma żadnych drobinek, jest całkowicie matowy. Wygląda ( na mnie) bardzo naturalnie. Wydajny? i to jak! :)
Nieco inny róż, z nowej kolekcji Catrice. Jest podwójny. Jedna strona jest bardziej różowa, druga wpada w brzoskwinię. Używam go raczej na wyjścia. Ma niewielkie drobinki.
A tak prezentują się na ręce :
Lubię. Polecam. :)
Wszystkie zdjęcia zostały wykonane przeze mnie. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz